Drugi sparing na plus
W drugim meczu kontrolnym LZS Czarnocin pokonał Milenium Radziemice 6:2. W zespole prowadzonym przez trenera Andrzeja Majchrowskiego oprócz większości obecnej kadry wystąpiło też kilku testowanych zawodników. Niektórzy pozostawili po sobie pozytywne wrażenie. Selekcja wciąż trwa.
Drużyna z Radziemic lepiej operowała piłką, potrafiła dotrzeć pod pole karne, jednak nie wynikało z tego zbyt wiele, by nie powiedzieć nic. Bramkarz LZS-u był praktycznie bezrobotny, strzałów na jego bramkę jak na lekarstwo. Swoje w tym zasługi miała też dobrze spisująca się linia obrony. Gospodarze tego meczu mieli za to więcej sytuacji, a dwie z nich wykorzystali i po trafieniach Pragnącego i Pietrzyka schodzili na przerwę prowadząc 2:0. W drugiej połowie początek należał do LZS, a Pragnący potwierdził to kolejnym golem po ładnym, technicznym strzale zza pola karnego. Był to początek piłkarskiej kanonady w tej części meczu. Już kilka minut później Milenium odpowiedziało trafieniem po błędzie defensywy i zaczęło coraz mocniej naciskać na zawodników z Czarnocina, którzy zaczęli grać momentami chaotycznie z tyłu i popełniać proste pomyłki. Dwa razy w sytuacjach sam na sam skutecznie interweniował Adamus, następnie Pietrzyk swoim drugim trafieniem podwyższył wynik. Radziemiczanie wcale nie zniechęcili się i dalej próbowali pokusić się o swoją następną bramkę. W końcu, w zamieszaniu w polu karnym dopięli swego. Ostatnie słowa należały jednak do gospodarzy. Najpierw gola zdobył weteran P. Gruszka, a ozdobą meczu było trafienie w okienko bramki z ponad 20 metrów pod koniec spotkania zawodnika testowanego.
LZS Czarnocin - Milenium Radziemice 6:2 (2:0)
Komentarze